wywoływanie zdjęć wczoraj i dziś

Wywoływanie zdjęć wczoraj i dziś

Fotografia istnieje oficjalnie od połowy XIX wieku. Boom technologiczny, który rozpoczął się w drugiej połowie XX wieku i trwa do dziś miał niemały wpływ na fotografię, robienie oraz wywoływanie zdjęć. Jak wyglądało to na przestrzeni wieków i jaką drogę przeszłą fotografia od swoich początków? Historia ta jest naprawdę interesująca.

Jak wyglądały początki fotografii?

Źródła fotografii leżą nie w nowożytnych osiągnięciach, ale w starożytnych ideach Arystotelesa. Filozof ten jako pierwszy przedstawił zasady działania camera obscura. Koncepcję uszczegółowił w X wieku arabski uczony Ibn al-Hajsam. Przez wieki wynalazek wykorzystywali malarze. Pierwszy schemat urządzenia, które nosiło znamiona aparatu stworzył Johann Zan w 1685 roku. Trzeba było jeszcze poczekać niespełna dwa wieki do krystalizacji idei.

W roku 1838 Dominique Francis Arago przedstawia dagerotyp – obraz otrzymywany według metody opracowanej przez Josepha Nicéphore”a Niépce”a i Louisa Jacques”a Daguerre’a – dagerotypii. Pierwsze fotografie – dagerotypy – przedstawiały krajobrazy oraz architekturę. Związane to było z niską światłoczułością materiału. Marzono jednak o fotografowaniu ludzi. Nie trzeba było długo czekać, bo już w tym samym roku powstał pierwszy portret (ekspozycja trwała 20 minut, a dla modela stosowano specjalne podpórki, żeby się nie poruszył).

Jeszcze przed ogłoszeniem dagerotypii naukowcy prowadzili eksperymenty w dziedzinie utrwalania obrazów. Sam Joseph Nicephore Niepce, który finalnie opracował wraz z Jacques’em Daguerre’m przełomową metodę, tworzył obrazy w technice heliografii. Wykorzystywał on płytkę cynkową pokrytą asfaltem, którą po naświetleniu wywoływał w olejku lawendowym. Do dziś zachowała się praca z 1826 roku, której czas ekspozycji trwał 8 godzin. Podobne badania prowadził angielski uczony – William Henry Fox Talbot – opracował on metodę kalotypii oraz talbotypii, które stały się podwalinami dla rozwoju procesów negatywowo-pozytywowych.

Prawdziwym fenomenem, który zaczął popularyzować fotografię była koncepcja André Adolphe’a Eugène Disdéri’ego, który wprowadził carte de visite. Były to pomniejszone zdjęcia portretowe (6×9 cm) przeniesione na wizytówki. Popularność była tak wielka, że przyniosła ogromną sławę Disdéri’emu, który stał się nadwornym fotografem Napoleona.

Rozwój fotografii nabrał dużego tempa. Skracano czas naświetlania, przez co kolejne aparaty fotograficzne były coraz bardziej mobilne. I tak w wieku XX rozwinęła się fotografia reportażowa oraz krajobrazowa. Przykładem wysokiego poziomu techniki z początków XX wieku są wykonane w latach 20-tych przez Ansela Adamsa i zachowane do dziś fotografie w Yosemite National Park. Rozpędu nabrała również fotografia prasowa. Wtedy też powstała agencja Magnum założona przez Roberta Cappa, Henri’ego Cartier-Bressona oraz Davida Seymoura, która istnieje do dziś.

Fotografia bardzo szybko stała się dziedziną, którą zajęli się artyści prowadząc rożnego rodzaju eksperymenty z metodami, perspektywą i efektami. Przykładem takich działań są prace takich fotografów, jak: Man Ray, Aleksander Rodczenko, Edward Weston, Dorothe Lange czy Walker Evans. Aparat stał się również nieodłącznym narzędziem świata mody. Bardzo szybko zdjęcia robiono wszystkiemu, wszystkim i wszędzie.

Od dagerotypii po cyfrowe lustrzanki

Dagerotypia to technika fotograficzna, która została opracowana przez Josepha Nicéphore’a Niépce’a i Louisa Jacques’a Daguerre’a w pierwszej połowie XIX wieku. Ogłoszona została w 1839 roku bardzo szybko zyskując na popularności. Od tego czasu liczone są oficjalne początki fotografii. Sam proces polega na wykorzystaniu płytki miedzianej, posrebrzanej z jednej strony. Materiał musiał być dokładnie wyczyszczony i wypolerowany. Tak przygotowaną płytkę wystawiano na działanie pary jodu, dzięki czemu na powierzchni postawał światłoczuły jodek srebra. Gotową płytkę umieszczano w aparacie i naświetlano. Wywoływanie obrazu odbywało się dzięki parom rtęci i utrwalano poprzez kąpiel w chlorku sodu i tiosiarczanu sodu.

Dagerotypia szybko została wyparta przez inne techniki. Naukowcy i fotografowie zaczęli eksperymentować z różnymi typami materiałów oraz urządzeń. Ważne było skrócenie czasu wywoływania zdjęć. Dagerotypia uniemożliwiała wykonanie odbitek a czas ekspozycji był bardzo długi. Kolejne metody umożliwiały tworzenie odbitek oraz wprowadzały krótszy czas ekspozycji.

Intensywne prace trwały także nad budową aparatów. Pierwszy aparat w sprzedaży pojawił się w 1887 roku – było to urządzenie firmy Kodak. W 1913 roku Oskar Barnack stworzył prototyp aparatu małoobrazkowego (Ur-Leitz).

W latach dwudziestych powstają pierwsze aparaty Leica, lampy błyskowe, filmy kolorowe Kodaka. Kolejne dekady to aparaty firmy Canon wyposażone w obiektywy Nikon oraz kolejne urządzenia firmy Kodak. Pod koniec lat 40-tych oraz w latach 50-tych i 60-tych powstają pierwsze lustrzanki (Hasselblad, Pentax, Nikon, Canon, Olympus). Aparaty wyposażano w coraz to nowe technologie. Prawdziwym przełomem i zapowiedzią rewolucji w fotografii stał się rok 1975, kiedy to Steve Sasson w laboratoriach Kodaka zaprojektował pierwszy aparat cyfrowy.

W 1991 roku Koda wypuszcza na rynek cyfrową wersję aparatu Nikon F3 wyposażonego w matrycę o rozdzielczości 1,3 megapikseli. Wynalazek przyjął się doskonale, a jego ewolucję można obserwować do dzisiaj.

Aparat, który od razu wywołuje zdjęcia

Ewolucja aparatów fotograficznych wpływała na to jak prowadzone jest wywoływanie zdjęć. Prawdziwym szokiem był wynaleziony w 1947 roku aparat Polaroid Land. Jego wyjątkowość polegała właśnie na tworzeniu natychmiastowej odbitki sepiowanej w 60 sekund! Aparaty te bardzo szybko zyskały na popularności.

Cyfryzacja technik fotograficznych na pewien czas wyparła Polaroidy z użycia, jednak moda na ten typ aparatu powróciła. Co ciekawe, obecnym właścicielem marki Polaroid jest Polak – biznesmen Wiaczesław Smołokowski.

Jak wygląda wywoływanie zdjęć z kliszy?

Wywoływanie zdjęć z kliszy to proces, który wymaga wiedzy, doświadczenia oraz specjalistycznego sprzętu. W działaniu tym można wyróżnić trzy etapy, które kolejno wymagają zastosowania różnych czynności w określonej kolejności, zwykle wykonywane w ciemni fotograficznej.

Pierwszym etapem jest wywoływanie filmu, który wymaga ciemni oraz specjalnych narzędzi. Czynności, które należy wykonać, to obróbka filmu, wywoływanie kliszy, zatrzymanie, utrwalanie, płukanie oraz suszenie. Następnie klisza jest cięta bądź rolowana. Kolejny etap to naświetlanie i wywoływanie odbitek. Należy odpowiednio sprawdzić ciemnię wykonując test ciemni, po czym przeprowadza się test czasu naświetlania, samo naświetlanie oraz obróbkę chemiczną fotografii. Ostatni etap to proces, gdy odbitki są cięte i montowane. Zdjęcia z kliszy można przenieść do komputera poprzez skanowania. Wywoływanie zdjęć z kliszy wymaga doświadczonego specjalisty.

Jak wywołuje się zdjęcia cyfrowe?

Postęp technologiczny znacznie usprawnił cały proces, dzięki czemu wywołanie zdjęć jest niezwykle proste, nie jest potrzeby negatyw ani klisza, a odbitki dostępne są bardzo szybko i w doskonałej jakości. Chcąc wywołać zdjęcia cyfrowe wystarczy skopiować pliki z aparatu na zewnętrzny nośnik i zanieść go do fotografa.

Z pomocą zaawansowanej maszynerii i nowoczesnych drukarek do zdjęć fotograf przygotuje odbitki w dowolnym formacie i jakości. Wiele profesjonalnych firm prowadzi także usługę wywoływania zdjęć online. Korzystając z tej formy wywoływania odbitek wystarczy przesłać pliki za pośrednictwem internetu. Odbitki dostarczane są pocztą lub kurierem.

 

 

 

zamów zdjęcia